Steemit? A co to? A po co nam to? - Przyszłość moim zdaniem
Steemit? A co to? A po co nam to?
Każde pojawiające się medium ma przed sobą długą drogę. Najpierw zaczyna się zainteresowanie, produkt zaczyna używać garstka osób. Po pewnym czasie z medium zaczyna korzystać coraz więcej osób – jest wielkie boom – korzysta każdy. A potem są dwie drogi…
Steemit w przyszłości
Na początku z tego, co pamiętam powstawały takie serwisy jak Epuls, potem Grono a potem Nasza-Klasa – serwisy społecznościowe, w których można było się dzielić różnymi historiami, poznać nowych ludzi czy kupić wirtualne przedmioty. Potem je wszystkie zaczął wypierać Facebook, Youtube, Instagram, które są z nami na każdym kroku. Nie dają o sobie zapomnieć. W telefonie co chwile dostajemy powiadomienia – jesteśmy przytłaczani nadmiarem informacji. Po odpaleniu, któregoś z serwisu jesteśmy zasypywani reklamami, które są idealnie dopasowane pod nas (sam często w nie klikam, bo naprawdę pokazywane są produkty, które mi się podobają), często są tworzone całe kampanie reklamowe, do których wciągani są twórcy internetowi, tak aby dzięki swojej sławie sprzedać nam produkt. Ale dlaczego o tym piszę?
Pewnie część z Was pomyślała, że „Steemit jest inny – to nie jest typowy serwis społecznościowy”. A jednak. W tej chwili Steemit na tle innych serwisów społecznościowych ma naprawdę niewielu użytkowników. Teoretycznie serwis ma służyć do promowania ciekawych treści, którymi możemy się dzielić z innymi – a dzięki uzyskanym lajkom, możemy zarabiać. Każdy z nas może coś napisać, zainteresować innych, zdobyć głosy i budować swoją pozycję na Steemit.
Profile z dużą reputacją są lepiej widoczne, są chętniej czytane, ale żeby to osiągnąć potrzebna jest praca. Jednak, jeśli przyjrzeć się szczegółowo, wiele postów korzysta z manipulacji tagami, ludzie oddają głosy na posty nic niewnoszące do społeczności, często dochodzi do tworzenia się grup, które ściśle współpracują ze sobą w celu wypracowania zysków. A skoro na czymś można zarabiać, to do gry wejdą więksi gracze niż zwykli użytkownicy, którzy piszą posty takie jak ten.
Podejrzewam, że wraz ze wzrostem liczby użytkowników będzie się pojawiać coraz więcej postów sponsorowanych. Wiecie takich tematycznych. Piszesz o jedzeniu lub gotowaniu? Firma oferująca produkty będzie płacić ludziom za dobrą recenzję. Piszesz o grach? Molochy z branży przeleją na Twoje konto SBD, jeśli tylko napiszesz kilka dobrych słów, pod warunkiem oczywiście, że Twoje konto będzie cokolwiek warte i będzie wstanie przebić się przez strumień nowo powstających postów. Obawiam się, że za kilka lat sytuacja na Steemit będzie podobna do tej, która ma miejsce na Instagramie, gdzie aktualnie ciężko jest odróżnić posty typowo sponsorowane od tych zwyczajnych, gdzie ludzie po prostu wyrażają swoje zdanie i opinie.
Unifikacja? A po co to komu?!
Innym problemem Steemita w moim odczuciu to brak normalizacji medium, które może wpłynąć na jego przyszłość. Aktualnie platforma na pierwszy rzut oka służy do blogowania i postowania. Masa nakładek na blockchain – każda inna, busy.org – nadające się do pisania, steepshot – do wrzucania zdjęć, czy dmania – do wrzucania memów. Uważam, że jeżeli jedno narzędzie ma służyć do wszystkiego to będzie do niczego, ponieważ każdy będzie chciał na tej platformie zrobić coś swojego.
Boję się, że wraz ze wzrostem liczby użytkowników medium będzie zasypywane gówno-postami – tak jak na facebooku, całą masą selfiaczków – jak na Instagramie czy krótkimi filmikami jak na snapchat. Powiecie mi zaraz, że przecież trzeba mieć obserwujących, trzeba wrzucać dobry materiał aby zbierać i zarabiać lajki. Jednak jak się okazuje, wystarczy ładna buzia i posty zbierają ogromną ilość tokenów, jednocześnie nie wnosząc nic sensownego do społeczności.
Z drugiej strony prawda jest taka, że każdy nadawca znajdzie swojego odbiorcę – to jest najważniejsze. Powstające nowe tagi, które skupiają ludzi, którzy interesują się danym tematem i zjawiskiem, będzie miało swoich autorów i odbiorców takiej twórczości. I to jest unikalność tej platformy.
Więc jak to będzie?
Myślę, że Steemit jak każde medium społecznościowe będzie przeżywać swój rozkwit. Aktualnie Steemit jest wciąż ciekawostką – jeżeli tylko przybędzie coraz więcej użytkowników będą potrzebne odpowiednie działania społeczności, aby platforma wyrosła na silną znaną markę na rynku. Jednak przed Steemit, czyli nami - długa i wyboista droga do osiągnięcia pewnego stadium. Po wielkim boomie na Steem przyjdzie czas na konfrontacje z rzeczywistością. Być może platforma przetrwa i stanie się silniejsza, a być może stoczy się w otchłanie Internetu i zostanie tylko ciekawostką, która pojawiła się na fali technologii blockchain.
_______________
Zgłaszam artykuł w ramach tematu trzeciego (Jak widzisz przyszłość Steem?) w 16. edycji Tematów Tygodnia.
Cześć, piszesz dobre posty i publikujesz ciekawe treści chciałbym,Cię zaprosić do napisania artykułu w tagu #pl-dzien
Było by mi bardzo miło gdybyś zechciała sprawdzić mój pomysł
.
(Wiadomosc wysyłam do najlepszych twórców w celu nagłośnienia tagu,jeżeli nie życzysz sobie tego komentarza pod swoim postem, powiadom mnie o tym i zostanie on jak najszybciej usunięty)