RZYM - Miłość od PIERWSZEGO wejrzenia

in #polish6 years ago

✌️Z lekką dozą sceptycyzmu podchodzę do wyjazdów w miejsca, w których już miałem okazję być. Zdarzają się oczywiście wyjątki, ale trzeba użyć sensownych argumentów żeby mnie do tego przekonać. Ale stało się. Październik 2018 - witaj Rzymie (po raz trzeci)!

DSC_0138-2222.jpg

Są jednak miejsca na świecie, które przyciągają jak magnes. Jednym z tych miejsc jest Rzym. Ktoś może powiedzieć, że być tam trzy razy to żaden wyczyn, jasne. W moim przypadku to jednak na prawdę sporo. Dokładając co tego fakt, że te ostatnie trzy razy odbyły się na przestrzeni jednego roku, można uznać, że jestem szalony. Nie mówiąc już o tym, że w marcu 2019 będę tam kolejny raz.

Powody takiego stanu rzeczy są przynajmniej 3:

  • Lazio
  • pizza
  • architektura

Kto zna mnie trochę bliżej wie jak zapalonym kibicem najstarszego Klubu z Rzymu jestem. Miłość trwa nieprzerwanie od 18 lat i nie zanosi się, aby miała nie trwać całe życie. Przez wiele lat nie udało mi się pojechać na mecz, ale gdy już to zrobiłem najchętniej zasiadałbym na Olimpico co drugi tydzień. Wrażenia niesamowite, a i poziom jednak trochę wyższy niż nasza liga podwórkowa. Jedyne czego mogę żałować to fakt, że na przestrzeni wszystkich tych lat nie zobaczyłem na żywo wielu wspaniałych piłkarzy jacy przewinęli się przez Drużynę. Obecność Immobile trochę mi to wynagradza. ;)

IMG_20181029_203255.jpg

IMG_20181029_221337.jpg

Pizza jaka jest, każdy widzi. Nigdzie nie smakuje tak samo dobrze, jak we Włoszech. Na stole klasyk - margharita. Najlepsza!
Jeśli miałbym Wam polecić jedną z moich ulubionych - zapraszam na Trastevere, do knajpy Carlo Menta. Oceńcie sami, czy warto. ;)

Swoją drogą, włosi doszli do perfekcji w wariacjach na temat pizzy. Można ją zjeść chyba ze wszystkim, w dowolnym kształcie.

DSC_0014.jpg

Będąc w Rzymie po raz kolejny możecie skupić się na przyjemnościach. Nie goni Was czas, możecie rozkoszować się widokami. Nie musicie stać w kolejce do Koloseum czy Forum Romanum.

Z miejsc nieoczywistych do zwiedzenia mogę Wam polecić Wzgorze Awentyn, skąd roztacza się piękny widok na miasto i Watykan. Kopuła w Bazylice św. Piotra majestatycznie wznosi się ponad budynkami. Szczególnie polecam wybrać się tam o zachodzie słońca!

IMG_20181026_174711.jpg

IMG_20181026_174015.jpg

DSC_0116.jpg

DSC_0143.jpg

Nieopodal znajduje się najsłynniejsza dziurka od klucza, przez którą można podziwiać Bazylikę. Prawie zawsze jest tam jakaś kolejka. ;)

DSC_0139.jpg

DSC_0140.jpg

Mając więcej czasu koniecznie wybierzcie się do Ogrodów Borghese. Wielkiego parku, który pierwotnie powstał jako ogród willi Borghese. Łatwo zatracić się wśród zieleni.

DSC_0348.jpg

DSC_0364.jpg

DSC_0371.jpg

DSC_0401.jpg

DSC_0413.jpg

DSC_0419.jpg

DSC_0441.jpg

DSC_0446.jpg

DSC_0463.jpg

Jeśli będziecie w Rzymie w ostatni weekend miesiąca możecie udać się do Muzeów Watykańskich. W niedzielę wejście jest darmowe, a co za tym idzie musicie uzbroić się na czekanie w dłuuuugiej kolejce. Warto jednak odwiedzić to miejsce (i od razu zarezerować sobie kilka godzin na zwiedzanie)! Piękne zabytki, mnóstwo eksponatów. A wisienką na torcie - wejście do Kaplicy Sykstyńskiej, która robi niesamowite wrażenie. W szczególności - kopuła i malowidła, jakie znacie z książek. Niestety robienie zdjęć jest surowo zakazane.

vatica.jpg

DSC_0561.jpg

DSC_0579.jpg

DSC_0602.jpg

DSC_0626.jpg

DSC_0628.jpg

DSC_0636.jpg

IMG_20181028_114314.jpg

IMG_20181028_104934.jpg

IMG_20181028_122113.jpg

IMG_20181028_123022.jpg

DSC_0652.jpg

DSC_0662.jpg

DSC_0670.jpg

W Muzeach znajdują się również historyczne pojazdy jakimi poruszali się kolejni papieże. Wejście znajduje się w ogrodach, więc łatwo je ominąć. Myślę, że niewiele osób w ogóle wie o tym miejscu sądząc po ilości ludzi jaka się tam znajdowała. Brak jest tam dobrego oznakowania. Jednak polecam z czystym sumieniem!

IMG_20181028_130842.jpg

IMG_20181028_130950.jpg

IMG_20181028_131312.jpg

IMG_20181028_131503.jpg

IMG_20181028_131700.jpg

Z Muzeów możecie skoczyć od razu na Plac św. Piotra. Lubię być w tym miejscu. Nie odmawiam sobie także wejścia do Bazyliki, która zawsze robi na mnie niesamowite wrażenie swoim ogromem.
Z ciekawostek mogę Wam zdradzić, że będąc w środku spotkałem Giovanniego Infantino. ;) Kawał chłopa. W telewizji wygląda bardziej niepozornie.

DSC_0208.jpg

IMG_20181027_103350.jpg

DSC_0229.jpg

DSC_0246.jpg

Inne miejsca do których zawsze lubię wracać to typowe klasyki jak Koloseum, Fontanna di Trevi, Panteon czy Piazza Navona.

DSC_0285-2 — kopia.jpg

DSC_0479.jpg

DSC_0153.jpg

DSC_0798.jpg

IMG_20181027_152343.jpg

DSC_0472.jpg

DSC_0760.jpg

I mój ulubiony pomnik - Giordano Bruno.

IMG_20181028_183258.jpg

Rozpoznajecie te miejsca?

DSC_0822.jpg

IMG_20181026_174936.jpg

IMG_20181027_184048.jpg

IMG_20181027_183433.jpg

IMG_20181028_104655.jpg

Przechadzając się rzymskimi uliczkami nie sposób nie wejść do kościołów i kapliczek, które możemy spotkać praktycznie na każdej ulicy.

IMG_20181026_213324.jpg

IMG_20181026_213836.jpg

IMG_20181026_213923-2.jpg

DSC_0503.jpg

DSC_0499.jpg

IMG_20181027_135859.jpg

IMG_20181029_182535.jpg

A oprócz tego dziesiątki innych miejsc, którymi możecie się zachwycić według gustu.

Dlatego właśnie kocham Rzym! Jedno z moich ulubionych miast. Wrócę tu jeszcze nie raz.

Ciao!

@lashotta

follow1.jpg

Sort:  

Gratulacje! Twojej wysokiej jakości treść podróżnicza została wybrana przez @saunter, kuratora @pl-travelfeed, do otrzymania 100% upvote, resteem oraz podbicia całym trailem @travelfeed! Twój post jest naprawdę wyjątkowy! Artykuł ma szansę na wyróżnienie w cotygodniowym podsumowaniu @pl-travelfeed. Dziękujemy za to, że jesteś częścią społeczności TravelFeed!

komentarz.png

Dowiedz się więcej o TravelFeed klikając na baner powyżej i dołącz do naszej społeczności na Discord.

Dziękuję bardzo!

Super podróż na wyciągnięcie scroll'a myszki. Jedynie stwierdzenie, że będziesz tam jeszcze w marcu 2019 powoduje na mimowolne spojrzenie na kalendarz ;) (wiem stwierdzenie pochodzi z czasu publikacji angielskiej wersji).

Z samego Rzymu wyniosłem bardzo miłe wspomnienia. Piękne miasto, szczególnie przyjemne gdy się trafi na dobrą pogodę do spacerowania. Natomiast zwiedzanie Watykanu okazało się dla mnie nieprzyjemne, trudne do zniesienia. Nie musiałem czekać w kolejce około trzech godzin, bo wcześniej zamówiłem sobie wejściówkę przez neta (ona pozwala ominąć mega-kolejkę), ale to niewiele pomogło w poprawieniu generalnych odczuć. Wewnątrz muzeów trzeba poruszać się jak ściśnięty śledź w tłumie, nie ma mowy o kontemplowaniu sztuki, czy czegokolwiek takiego. Kaplica sykstyńska była miejscem głośnym nie do zniesienia. Mężczyzna krzyczący cyklicznie przez megafon "no photos!" boleśnie krzywdził moje uszy, a zbity tłum uniemożliwiał szybką ucieczkę z tej niewielkiej, dusznej sali, gdzie odbijający się od ścian megafonowy krzyk był torturą. Na szczęście przetrwałem, uffff. :)

Niestety, to miejsce bardzo turystyczne, szczególnie w sezonie letnim. Poza sezonem jest już trochę bardziej spokojnie. Ale to ciągle Rzym i warto się tam wybrać! :)

Cześć!
Witaj na tagu #pl-emocjonalnie. Cieszę się, że dołączasz do emocjonalnej strony Steema. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej.


Autorzy postów na naszym emocjonalnym tagu są nagradzani głosem noisy, diosbot oraz planter.
@nieidealna.mama

Osobiście też nie lubię wracać w te same miejsca. To znaczy, opuszczając jakieś miejsce zazwyczaj mam niedosyt i myślę: fajnie byłoby tu wrócić. Jest jednak tyle pięknych miejsc na Ziemi do odwiedzenia, że przy najbliższej okazji zazwyczaj wygrywa to, w którym jeszcze nie byłem. A w Rzymie jak dotąd jeszcze nie byłem, więc miło na początek chociaż poczytać i pooglądać zdjęcia.