Wizja świata by CantStopMe :)

in #love7 years ago

Witajcie !

Któregoś dnia pojawiło mi się w głowie takie marzenie, taka wizja ; zacząłem rozmyślać czy gdyby wszyscy ludzie na Ziemi stanęli w miejscu, najpierw wyłączając wszystkie możliwe maszyny, urządzenia, narzędzia, wszystko co może emitować hałas, czy wtedy usłyszelibyśmy dźwięk obracającej się Ziemi ? :)

Bardzo chciałbym go usłyszeć. Marzenie niecodzienne - wiem.

Ostatnio jednakże mam wiele przemyśleń ; wiele z nich krąży wokół tematu miłości, wspólnoty , współistnienia , Boga i wiele innych.

Nie jest chyba dla nikogo tajemnicą, że w dzisiejszym świecie wszystko kręci się wokół pieniądza, stanu posiadania , ekonomii i konsumpcji, tej szeroko rozumianej.
Widać , że zrobili sobie z pieniądza bożka ; nie wyobrażają sobie życia bez niego i przez całe życie dążą do zgromadzenia jak największej ilości pieniędzy. Ludzie uzależnili się od rzeczy materialnych , jakby biorąc sobie nagromadzenie największej ich ilości za punkt honoru. Wiążą z nimi podniesienie swojej wartości, zdrowie, szczęście , spełnienie.

Oczywiście wiem , że pieniądze są potrzebne i zostały wymyślone by wyregulować wiele sytuacji międzyludzkich ale podejście do nich na dzień dzisiejszy to niestety jakaś ogromna przesada by nie powiedzieć patologia, oczywiście moim zdaniem.

Za pieniądze można dziś kupić prawie wszystko a przynajmniej tak wydaje się wielu ludziom.
Obserwuję wśród osób z którymi mam jakiś kontakt albo które mogę obserwować ale także globalnie , chociażby z mediów, ogromne dążenie ludzi do gromadzenia pieniędzy , jako recepty na wszystko.

Co się z tym wiąże , moim zdaniem , ludzie przestali dbać o siebie , innych, swoje relacje międzyludzkie i swoją duchowość.
Tzn. owszem dbają o swój rozwój , o samokształcenie, wzrost ale te z kolei wiążą z lepszą pozycją do uzyskania większej ilości pieniędzy.

Lecz czy one same i posiadanie jak największej ich ilości może być celem życia , samym w sobie?
Chyba każdy sam musi sobie odpowiedzieć.

Ja obserwuję ,niestety, coraz większe przejście ze stanu "duchowego" w stan "materialny". Chodzi mi głównie o to , że zauważam jak inaczej odnosili się do siebie ludzie w latach 90-tych a w jaki sposób teraz.

I to wcale nie znaczy że generalizuję i mówi o wszystkich. Oczywiście , że nie.

Mało tego dostrzegam również jednostki, które przeżywają przebudzenie i zaczynają odchodzić od kompletnie konsumpcyjnego stylu i dążenia do wszechwładnego "posiadania".

Żeby była jasność ; nie jestem przeciwnikiem istnienia pieniądza w ogóle . Jestem zwolennikiem umiejętności znalezienia równowagi i nie łączenia osobistego szczęścia ze stanem konta bankowego.

Jednakże sama myśl że 1% ludzkości posiada 99% wszystkich pieniędzy na Ziemi przyprawia mnie o dreszcze.
Oczywiście są to dreszcze idealisty, który marzy o sprawiedliwości, współistnieniu , szacunku, odpowiedzialności międzyludzkiej a co za tym idzie wszechobecnej MIŁOŚCI.

Tak. Uważam , że miłość jest odpowiedzią i receptą na wszystko. Nie , taka między kobieta a mężczyzną ale miłość szeroko rozumiana, miłość jako sposób bycia i współistnienia, miłość do wszystkich i wszystkiego co nas otacza.

Dlatego marzy mi się, pewnie odpowiadając na wasze nie zadane pytania, świat w którym jedyną walutą jest miłość, świat bez pieniędzy . Czyli moja prywatna UTOPIA :)

Wiem , że czytający ten tekst powiedzą : przecież to niemożliwe.

Ale wyobraźcie sobie na chwilę tylko, że cała ludzkość rezygnuje z pieniędzy w ogóle. Pewnie myślicie teraz :to ludzie przestali by pracować bo po co jeśli nie otrzymają za to wynagrodzenia. Ale wynagrodzenie nie byłoby im potrzebne :)

Poszliby do sklepu , piekarni , mechanika czy dentysty i nie płacili za nic. Jak to ??? - spytacie. Po prostu.

Każdy wykonywałby swą pracę , tak jak dotychczas, bez wynagrodzenia, z miłości, głębokiej troski i szacunku do drugiego człowieka. Piekarze , rzeźnicy, rolnicy i inni wytwórcy pożywienia wykonywaliby to co robią z MIŁOŚCI i dbałości o innych :)

To samo służby porządkowe, administracja państwowa, wszelkiego rodzaju usługi, służba zdrowia . WSZYSCY.

Coś takiego jak bezrobocie przestałoby istnieć. Ludzie bez pracy dziś mogliby pomagać w pracy tym którzy dziś mają pracę i wytworzyć tyle pożywienia by zlikwidować problem głodu na świecie.
W Afryce i innych miejscach na Ziemi , gdzie codzienne giną ludzie z pragnienia i głodu, zbudowano by fabryki , przedsiębiorstwa , przetwórnie by ludzie sami mogli zadbać o swoje zaopatrzenie.

Problem braku wody można by rozwiązać w czasie, który byłby potrzebny na zbudowanie potężnego rurociągu, który doprowadzałby wodę do serca Afryki.

Przemysł zbrojeniowy można by zamknąć całkowicie a fabryki przebranżowić na branżę budowlaną by budować domy, mieszkania dla osób bezdomnych.

Chorych , niepełnosprawnych, osoby starsze leczono by w coraz to nowszych szpitalach, które wyposażone byłyby w najnowszy , najlepszy sprzęt, na który w końcu nie brakowałoby pieniędzy, bo one by nie istniały :)

Jestem prawie pewien , że można by rozwiązać każdy problem ; bo ludzie chcieliby sobie pomagać , każdy wiedziałby że musi wykonywać swoją pracę z dbałości i współodpowiedzialności za innych . Nawet nie wiem czy potrzebne by były rządy, jak wiemy one zajmują się tylko podziałem naszych pieniędzy i kłótniami.

Myślę, że świat stałby się lepszym miejscem dla każdego.

Ale tak jak wspomniałem jest to tylko moja utopijna wizja i zdaję sobie sprawę, że wprowadzenie jej w życie jest jeśli niemożliwe to na pewno na krawędzi tegoż.

Istnieją potężne siły , które karmią się zamiast miłością chęcią coraz większej władzy i im raczej taki świat by nie odpowiadał a w dzisiejszym mają ogromną władzę, którą nota bene dają im właśnie pieniądze...

Jedyną znaną mi postacią , która próbowała nas uświadomić i wprowadzić świat oparty na miłości, był Jezus , niezależnie od tego jak go postrzegamy ; czy jako postać historyczną, oświeconego człowieka, świadomego duchownego czy jako syna bożego, który zstąpił na Ziemię :)

Takie własnie mam pomysły ; taki własnie idealistyczny, romantyczny , poszukujący typ jestem.
Niemniej jednak wszystkim zalecam więcej miłości ! Niezmiennie uważam , że ona jest odpowiedzią na wszystko.

Chętnie dowiem się co myślicie na temat tego co napisałem.

Pozdrawiam ! Zostańcie w zdrowiu i pokoju :)

CantStopMe :)

fotos-paisajes-arco-iris1.jpg

Sort:  

Masz upvote, ale problem jest taki, iż to nierealne. Czemu? Moim zdaniem instynkt zwierzęcy. Musimy zapewnić sobie bogactwo, by być wyżej w hierarchii, by czuć się lepiej od sąsiada, konkurować z nim. Pieniądze to jednak podstawowa motywacja do konkurencji.

Wiem, że to raczej nierealne. Ale zobacz, gdyby żadnej hierarchii nie było...Nikt nie miałby pieniędzy , koniec z byciem wyżej na szczeblach życia ze względu na stan posiadania...Własnie ubolewam bardzo że pieniądze są główną motywacją. Moje marzenie to jak napisałem utopia...a szkoda...

Marek co Cię z rana wzięło na takie przemyślenia? - Zakochany? ;)

ja je tylko rano spisałem...a siedzą mi w głowie już dłuższy czas:) Zakochany całe życie:)

Skoro świat byłby taki idealny to po co służby porządkowe, administracja państwa, politycy? Po co w końcu religia?

wydaje mi się że do organizacji życia :) jak chcesz zrobić prawo jazdy to ktoś musi przeprowadzić egzamin, odbyć z tobą rozmowę, wprowadzić dane do sytemu, w końcu wydać ten kawałek papieru...itd. Służby porządkowe w razie wypadku na przykład...:) Pozdro

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 62928.79
ETH 2465.26
USDT 1.00
SBD 2.55