You are viewing a single comment's thread from:
RE: Być jak Audrey Hepburn czyli Śniadanie u Tiffany'ego - film, który nigdy mi się nie znudzi! Konkurs #pl-filmy.
Zdecydowanie lata 60 to najlepszy okres w historii kina. Rola w ŚuT to jedna z lepszych ról boskiej Audrey. Książka równie rewelacyjna co film. Choć z ról Audrey chyba najbardziej lubię tę w My Fair Lady :)