MOJA DZIAŁKA #14. DO IT YOURSELF. ZRÓB TO SAM. Regeneracja oświetlenia zewnętrznego. Przerobienie oświetlenia solarnego na ledowe 12v.

Nowe oświetlenie po przeróbkach.

Posiadałem oświetlenie solarne naszego ogródka i jak wiadomo takie lampki dają bardzo słabe światło. Są to tanie lampy do stosowania na zewnątrz i co ważne nie jest potrzebne dodatkowe źródło energii, więc nie mamy problemu z okablowaniem działki. Minusem takiego rozwiązania jest mizerne oświetlenie.
Nawet nie mam zdjęcia takiego oświetlenia ponieważ nie było sensu tego uwieczniać.

W zeszłym roku jesienią postanowiłem coś z tym zrobić i zacząłem kompletować potrzebne materiały.

Na giełdzie staroci w Ostrowie Wlkp. udało mi się kupić 7 sztuk lampek solarnych, które nie działały, ale za to prezentowały się dobrze. Nie były zniszczone i nadawały się do przerobienia doskonale.

Na znanej giełdzie internetowej zakupiłem zasilacz do oświetlenia ledovwego o mocy 150 wat i napięciu wychodzącym 12v za 30 zł, oraz komplet 10 sztuk żarówek ledowych 3 watowych za 3 zł sztuka. Jeszcze trzy lata temu takie żarówki były droższe, ale teraz tego typu oświetlenie dużo staniało. W domu wymieniłem już całe oświetlenie na ledowe, łącznie z oświetleniem halogenowym kuchni, które pożerało 500 wat - teraz około 40 wat.
Do takiego zasilacza mogę śmiało podłączyć około 30 - 35 takich żarówek, więc jest to naprawdę sporo.
Zaopatrzyłem się także w przewody przeznaczone na zewnątrz, które będą zakopane w ziemi lub poprowadzone pod korą przy iglakach.


Puszka wodoodporna zabezpieczająca połączenia przewodów. Zrobiłem rozgałęźnik aby oświetlać dwa różne rejony.

Jestem zwolennikiem zasilania 12v z uwagi na bezpieczeństwo przebywających osób na działce.

Przeróbka lampek.

W markecie zakupiłem lampki solarne po 5 zł sztuka i po rozebraniu ich wyciągnąłem zasilanie i urwałem przewody idące do zasilania solarnego.

Z lewej dioda z solara, a po prawej żarówka 12v ledowa, zamontowana już w otworze, który lekko rozwierciłem.

Przewód połączyłem za pomocą złączek starego typu ze stopkami żarówek. W ledach nie ważne jest który przewód połączymy ze stopką. W diodach jest inaczej i plus musi iść do plusa.

Teraz wystarczy przykręcić kulę, a przewód przeciągnąć przez rurkę i do następnej lampki.

Tak sporządzony przewód z naszymi lampkami wystarczyło rozłożyć w miejscu docelowym i przekazać małżonce, żeby rozstawiła je po swojemu - ja już w to nie wnikam jak będą postawione.

Tak wygląda oświetlenie lampek okrągłych. Światła są jasne i oświetlają spory obszar i podświetlają rośliny.

Takie mam teraz oświetlenie skalniaka z przerobionych używek zakupionych na giełdzie staroci.

Zasilacze podłączyłem do gniazda którym sterujemy za pomocą pilota.
Takie zestawy można dostać w prawie każdym markecie budowlanym lub na giełdach w internecie. Taki zestaw zawiera przeważnie trzy gniazda, do którego można podłączyć trzy różne odbiorniki np światła ogrodowe bądź lampkę nocną w pomieszczeniu i wiele innych urządzeń.

Prace zwiazane z tym oświetleniem skończyłem tydzień temu. Teraz siedząc na tarasie jak zbliża sie zmrok to z dowolnego miejsca za pomocą pilota mogę włączyć światła.

Do tego oświetlenia mam podłączone dwa osobne zasilacze, więc mam spory zapas na podłączenie następnego oświetlenia.
Teraz moja żona zamówiła dalsze oświetlenie działki w innych rejonach. Lampki już zakupiłem. Jeszcze żarówki i przewód, trochę własnej pracy i oświetlenie działki się zwiększy.