Sort:  

oczywiscie, że ZOSTAJEMY!!!
niczego nie omijaj :)

człowieku, jak Ty piszesz!!
czuć zapach spalenizny, potu podkoszulka :I
i ból gwałconych ideałów młodego chłopaka,
który nie utracił jeszcze zdolności dostrzegania i wyczulenia na dysonans

PS:
jak, no jak ? ..jak takie posiłki, przyprawione wnerwem mają smakować?!?!
chyba ze to specyficzny, dworcowy smak umami,
podlany tłuszczem wystraszonych zwierząt..

Prawie zadławiłem się ze śmiechu, pijąc sok, gdy przeczytałem: ...i ból gwałconych ideałów młodego chłopaka. :)) @rozku, you made my day! Racja, @rado21ste ma talent w opisywaniu trudów młodego kucharza. Czekamy na więcej!

Dzięki, dzięki! 😉Domyślam się że kolega po fachu?

Nie, nie... chociaż miałem epizod wakacyjnego robienia hot-dogów :)

Zawsze coś! 😃
No to super, że tyle wiesz o kuchni i że tak mocno Cię to kręci..
Czapki z głów.🤠

Cały czas pływam w oceanie niekompetencji ;)

ocean niekompetencji!,
co za piękne, trafne i pojemne określenie :D

(bywam, znam, brodzę z chlupotem :)

Ja Was uwielbiam! ;)) Czytam rano Wasz dialog i już wiem, ze to będzie udany dzień😂

Dziękuję rozku, usłyszeć coś takiego to niesamowita przyjemność, zwłaszcza od kogoś kto naprawdę dobrze pisze! 😊
W zasadzie to ostatni temat o Coenie, był świetny, dający dużo refleksji - mocno chwycił mnie za serducho..

Kiedyś ludzie byli dużo mniej świadomi i praktycznie zjadali wszystko co pojawiło się na ich talerzach. Na szczęście to się zmieniło 🙂

bardzo dziękuję za to dobre słówko o moim tekście,
cieszy mnie ogromnie, że skłaniał do refleksji,
mnie tez bardzo ujęła ta historia, gdy pierwszy raz o niej przeczytałam..

Ok 👌 Zostajemy, będą ludzie i ludziska..