Czołpino/ Latarnia morska i Martwy Las...

Słońce pięknie świeciło i grzało nasze twarze, ładowaliśmy baterie biegając w Czołpinie. To był 1 tak piękny dzień od dawna. Nie zrobiliśmy nie wiadomo jak długiego dystansu, ale nie o to tu chodziło. Napawaliśmy się budzącą się naturą, ciszą i promieniami Słońca. Oto fotorelacja.

Zdjęcie przedstawia latarnię morską usytuowaną na wydmie w Czołpinie- w sercu Słowińskiego Parku Narodowego (który tak uwielbiam). Ma ona 25 m wys. i została zbudowana w latach 1872-75 na kamiennej podstawie o średnicy 9m. Nie została zniszczona podczas wojny. Początkowo spalano olej, dopiero w latach 30.XX w. została podłączona tu elektryczność. Zasięg jej światła to 21 Mm. Prosto z latarni pobiegliśmy do morza. Oto jaki widok zastaliśmy:

Bylo niewyobrażalnie pięknie: spokojne morze, cisza, 0 ludzi.

Dalej pobiegliśmy na zachód i podziwialiśmy pięknie wyrzeźbiony działalnością eoliczną (wiatru) brzeg.

Dobiegliśmy do wyjścia z plaży usytuowanego 1 km od parkingu.

Od tego miejsca ok.4 km na zachód znajduje się bardzo ciekawa osobliwość przyrodnicza- Martwy Las. Jest to odsłonięta przez morze puszcza bukowo-dębowa sprzed 3 tysięcy lat!!! Obszar, na którym się znajdowała był położony z dala od brzegu morza, jednak z czasem został przez nie wchłonięty. Pnie zachowane są bardzo dobrze, zawdzięczają to zapewne konserwującym właściwościom wody morskiej. Wygląda to przepięknie! Warto wybrać tam się na spacer, by móc podziwiać prastare pnie, które są żywą historią.

Bycie tam i dotykanie ich było niesamowitym przeżyciem. Zdjęcia pochodzą z wycieczki odbytej w 2017 roku, ale przy okazji relacji z Czołpina chciałam je tu przytoczyć. Właściwie w tej chwili nie ma pewności czy pnie są dalej widoczne, możliwe że zostały przysłonięte ponownie przy okazji kolejnych sztormów. Może być to świetna okazja dla Was do eksploracji i przekonania się na własne oczy czy prastara puszcza nie zniknęła ponowie na wiele lat...

Zapraszam Was w nasze piękne okolice!!