Do klasztoru Dominikanek w Piotrkowie przybyła młoda i piękna dziewczyna.W uroczystości,obłóczyn,czyli widziana habitu i przyjęcja do zakonu uczestniczył jakiś wielmoża,który zakochał się w młodziutkiej zakonnicy.I postanowił porwać ją z klasztoru. Pewnego wieczora pod klasztorną furtę podjechała kareta. Wysiadła z niej kobieta i poprosiła o spotkanie z piękną nowicjuszką. Dziewczę, niepomne zasadzki, wyszło ufnie do rozmównicy. Tam okazało się, że czeka na nią przebrany wielmoża.Gwałtownik porwał zakonnicę i wywiózł ją do swego dworu, który stał nad brzegami Wierzejki, w owych czasach zwanej Koprzywnicą. W drodze dziewczyna modliła i polecała swoją duszę opiece Pana Boga.Kareta dojechała na miejsce ciemną nocą. Wielmoża wyszedł, aby krzyknąć na służbę, która na czas nie otworzyła bramy. I ten moment wykorzystała dziewczyna, czmychając w las bugajski.Porywacz rzucił się w pogoń ze swoimi ludźmi, ale burza dzika nadeszła nad okolice. Wrócili zatem do dworu, złorzecząc i przeklinając szpetnie. Długo to jednak nie trwało, bo w pewnej chwili budynek ze wszystkimi mieszkańcami zapadł się pod ziemię.W miejscu, gdzie stał, powstał głęboki dół. Ale burza szybko wypełniła go wodą, tworząc jezioro, nazwane przez okolicznych mieszkańców Bugajem.O tym, czy zakonnica zdołała wrócić do klasztoru, czy też padła ofiarą dzikiej zwierzyny, wieści pewnych nie ma...
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
http://dziedzictwo.ekai.pl/@@@piotrkow_legenda_bugaj_powstanie