Płace minimalne wzrastają - lud się cieszy. Rozdają 500 plus i trzynaste pensje - ludzie się cieszą. Nikt tylko nie zauważa, że w ślad za tym galopuje inflacja. Niby mamy coraz więcej w portfelach, ale no coraz mniej nas stać. Spada wartość nabywcza pieniądza.
W bankach oferują nam jakieś marne oprocentowanie lokat. Do mojego ojca dzwonili z super propozycją, że po spełnieniu określonych warunków podwyższą mu oprocentowanie do 1,5%. Śmiech na sali. Szkoda tylko, że przy odwrotnej sytuacji, czyli wtedy, gdy bierzemy kredyt, to oprocentowanie jest już kilkakrotnie wyższe.
@khrom - ciekawa analiza obecnej sytuacji. Jakimś dziwnym trafem większość punktów ma u nas zastosowanie.