You are viewing a single comment's thread from:
RE: Miłość Ci wszystko wybaczy :(
No dobra i co teraz będzie z nim dalej? I skąd masz tyle stoicyzmu w tej sytuacji? :)
No dobra i co teraz będzie z nim dalej? I skąd masz tyle stoicyzmu w tej sytuacji? :)
Stoicyzm to się stał mimo mojej woli. Nie jeździ, znaczy stoi.
Znaczy "działa"?
Na nerwy :P
Ale czasami jak stoi to :P
"Para buch..."
i działa :P