#7. Podsumowanie miesiąca.
Po szkole automatycznie poszedłem pobiegać. Dziś przebiegłem sobie tylko 5 km po lesie przy czym teren był dość górzysty. Ostatnio mam małego pecha do biegania ponieważ zacząłem wracać do domu z mokrymi i zabłoconymi po kostki butami. Wczoraj nogi po kostki w błocie, a dziś cały but w kałuży 😒 i niestety trzeba wszystko prać bo brudne. Na dodatek miałem jeszcze trening karate, który całkowicie mnie posadził w domu na siedzeniu do końca dnia.
Podsumowując pierwszy miesiąc mojej aktywności fizycznej jaką było przede wszystkim bieganie chciałbym się podzielić z Wami moimi wynikami:
A tutaj jeszcze screen z dzisiejszego bieganka: