Bardzo łatwo można znaleźć takie opisy, na Steemicie też, nie chcę mnożyć tych samych treści. Zresztą jedyne czego wymaga to wejście w ustawienia i kliknięcie 'zarejestruj adres'. No i odrobiny ETH na portfelu. Nie mniej jednak szacun za Twoją pracę włożoną we wpis.
EOS? Co to właściwie jest ten EOS? Tak na moje (zastrzegam, że laickie) oko to jakiś dziwny ten token - w zasadzie nic nie robi, a kosztuje i to sporo.
EOS to taki węgiel którym palisz, ale on się nie wypala w piecu na popiół. Dopóki jest w piecu masz ciepło, jak jest lato to go możesz sprzedać i ktoś inny go może wykorzystać do innych celów, ale jemu też się nie wypali na popiół. Można kupić taki "węgiel" i mieć ogrzewanie gazowe, a ten węgiel co się nie wypala wydzierżawić komuś kto pali węglem.
@pibyk mam nadzieje, że to cokolwiek wyjaśnia i teraz wiadomo dlaczego "kosztuje sporo" ;)
Dzięki za komentarz :-) Ale to co napisałeś dotyczy tego "nowego" EOS-u który będzie funkcjonował na natywnym (swoim własnym) blockchainie. A to co jest teraz to jest tylko prawo do otrzymania docelowego tokena, czyli jednak nie węgiel, ale kwit na węgiel. A dopiero ten docelowy token będzie tak funkcjonował jak opisałeś, a obecny jest tylko wehikułem inwestycyjnym uprawniającym do nabycia udziałów w przyszłym blockchainie. Ale jeśli się mylę to mnie popraw.
Hahaha :) Kwity na wegie! Genialne porównanie :)
Jest dużo prostsza metoda rejestracji EOSów, trzeba tylko ściągnąć portfel Exodus.
To może to opiszesz? Metoda, którą ja opisałem dotyczy standardowych portfeli.
very very nice post
Na to to mogę tylko odpowiedzieć Hakuna Matata 😂
Bardzo łatwo można znaleźć takie opisy, na Steemicie też, nie chcę mnożyć tych samych treści. Zresztą jedyne czego wymaga to wejście w ustawienia i kliknięcie 'zarejestruj adres'. No i odrobiny ETH na portfelu. Nie mniej jednak szacun za Twoją pracę włożoną we wpis.
EOS to taki węgiel którym palisz, ale on się nie wypala w piecu na popiół. Dopóki jest w piecu masz ciepło, jak jest lato to go możesz sprzedać i ktoś inny go może wykorzystać do innych celów, ale jemu też się nie wypali na popiół. Można kupić taki "węgiel" i mieć ogrzewanie gazowe, a ten węgiel co się nie wypala wydzierżawić komuś kto pali węglem.
@pibyk mam nadzieje, że to cokolwiek wyjaśnia i teraz wiadomo dlaczego "kosztuje sporo" ;)
Dzięki za komentarz :-) Ale to co napisałeś dotyczy tego "nowego" EOS-u który będzie funkcjonował na natywnym (swoim własnym) blockchainie. A to co jest teraz to jest tylko prawo do otrzymania docelowego tokena, czyli jednak nie węgiel, ale kwit na węgiel. A dopiero ten docelowy token będzie tak funkcjonował jak opisałeś, a obecny jest tylko wehikułem inwestycyjnym uprawniającym do nabycia udziałów w przyszłym blockchainie. Ale jeśli się mylę to mnie popraw.
swietne review!
pozdrowka byku
Dzięki :-)