Mój chleb - z pięknym, kwiatowym wzorem na skórce

Hej, jak pewnie pamiętacie z mojego ostatniego wpisu: https://steemit.com/pl-kuchnia/@katiefreespirit/chleb-na-zakwasie-z-nietypowa-posypka-na-skorce-m-in-z-platkami-nasturcji-oraz-chabrow-blawatkow na warsztatch pieczenia chleba otrzymałam trochę zakwasu i postanowiłam upiec swój własny chleb. Korzystałam z przepisu opublikowanego w poprzednim tekście. Udało się! Upiekłam bardzo smaczny chlebek. Wyszedł taki ;)

Do środka dodałam moją ulubioną żurawinę, ziarna słonecznika, pestki dyni i siemię lniane. Uwielbiam zapach pieczonego chleba. W przeszłości jeździłam czasem w nocy na rowerze i bardzo miło wspominam moment, gdy przejeżdżałam obok miejscowej piekarni i po okolicy unosił się znajomy zapach wypiekanego pieczywa :)
Teraz nie muszę polować na takie doznania zapachowe nocą ;) Mogę je sobie sama sprawić kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota i oprócz cudownego zapachu mogę stworzyć bochenek chleba. Taki jaki lubię, z chrupiącą skórką. A następnie schrupać go w najlepszym możłiwym momencie, gdy jest ciepły, świeżutki.

Piekę go w silikonowej foremce, która z boku tworzy na chlebie piękny wzór z liściem. Kupiłam tą foremkę w Ikei, nazywa się SOCKERKAKA. Używam jej od kilku lat i sprawdza się znakomicie. Wcześniej próbowałam piec chelb w blaszanej keksówce, ale kilka razy zakończyło się to niezbyt fajnie - ciasto przykleiło się do formy (mimo wcześniejszego jej natłuszczenia masłem) :/

Czy są tu jacyś amatorzy samodzielnych wypieków chleba? Jeśli tak, może chcielibyście się ze mną podzielić swoimi chlebkami? :) (mam na myśli zdjęcie) albo chlebowymi poradami? Zachęcam do komentowania.

//Wszystkie zdjęcia w artykule są mojego autorstwa//