No piękne rzeczy, rozpisałeś się, a wszelkie twoje wywody dla mnie totalnie są bezużyteczne bez podania źródeł, którymi nie będą shitposty z "zmianynaziemi.pl", czy "niewiarygodne.pl" (niewiarygodne, jak sama nazwa wskazuje).
Informacja pierwsza to brednia, druga prawdziwa, aczkolwiek mogłeś podać ciekawsze konteksty i też źródła, może zaproponować rozwiązanie? Nie wiem, pieprzysz farmazońska, a byś po prostu zaproponował lepsze rozwiązanie. Powód trzeci również jest z palca wyssany, media muszą mieć o czym trąbić, więc trąbią. Nie doszukuj się prawideł. O czarodziejskich dźwiękach nawet się nie będę wypowiadał, posłuchaj muzyki w A=432hz, zobaczysz, nastrój tak sobie pianinko, załóż aluminiową czapeczkę na głowę i spójrz - nic się nie zmieni w twoim życiu, ewentualnie doznasz efektu placebo. Choć nie... Dźwięk A=440hz, w brzmieniu jest mocniejszy, wyrazistszy i agresywniejszy, nie świadczy to o tym, że "szatan" i w ogóle, że chcą nas agresywnymi dźwiękami nastawić przeciwko sobie itd... Dźwięki są mocniejsze, ponieważ A=440hz najnormalniej w świecie lepiej przystosowany jest do ludzkiego aparatu słuchu, stąd taki a nie inny strój. Jeśli dźwięki dla ciebie nadal są za mocne i drażniące, zakłócają twoją aurę to po prostu wypieprz radio i przeżuć się na muzykę o szerszej dynamice, zainwestuj w lepszy sprzęt, jeśli tak ci bliska "naturalność" to też polecam wzmaki lampowe, trochę droższe, ale czego się nie robi dla "vitonów" (śmiech na sali). Co do zatracenia wartości, to tam sobie możesz chwytać za karabin i gonić na palisady, mnie tam to nic nie obchodzi.

A co do poważnych powodów, zwróciłbym uwagę szczególnie na rozwój rozrywki, która coraz silniej przyciąga młode osoby, internet i smog, co do którego badania akurat są w odróżnieniu do tych, odnośnie twoich bzdur. Choćby badania UNICEF. Masz do tego niezdrową żywność i fakt że...

Ludzie wcale nie głupieją, nie wiem skąd takie przekonanie. Może twoje otoczenie, ogólnie masę dzisiaj masz masę światłych umysłów, a na to, że zawsze było pełno kretynów, masz nieskończone pokłady przykładów w literaturze.

Domyślam się, że napisałeś te brednie dla dyskusji, czy czegoś... Kogoś pewnie chciałeś sprowokować, nie wiem, nie mi oceniać. Widzę, że jednak średnio pykło, no ale cóż... Może następnym razem będzie lepiej c: A teraz aluminiowa czapeczka na głowę i odmaszerować.