RE: Polskie bagienko - czyli krótka rozprawka o polityce.
W większości podzielam Twoje zdanie jednak mam jedno zastrzeżenie:
Następną sprawą jest obiecywanie szerokich reform państwa, nie zwracając uwagi na faktyczną siłę partii w rządzie - jak dziś pamiętam Korwina krzyczącego o zniszczeniu UE po ogłoszeniu wyników z 5% dla jego partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Czy udało się mu dokonać zniszczenia UE każdy wie, i nawet przy pojawiających się głosach o rychłym końcu, eurokołchoz trzyma się całkiem dobrze.
Akurat Korwin zrobił bardzo wiele w tym kierunku, jest jednym z najbardziej aktywnych posłów, a eurosceptycyzm nigdy nie był tak popularny w jak dzisiaj. Do tego był także zapraszany do telewizji w Wielkiej Brytanii (napisz, którego innego eurosceptycznego polskiego posła spotkał taki "zaszczyt"? Żadnego.). Eurosceptycznych posłów w UE jest aktualnie bardzo mało (w przyszłych wyborach na pewno będzie więcej zważając na narastające negatywne nastroje względem UE), dlatego nie bardzo rozumiem w jaki sposób Twoim zdaniem miał "zniszczyć UE". W pojedynkę? Zrobił co mógł, chyba że oczekiwałeś dosłownego zniszczenia, wtedy rozumiem Twój zawód ;)
W sumie racja. Korwin na tyle dał sie im we znaki ośmieszając to miejsce zwane euro parlamentem, że specjalnie dla niego wymyślono cenzurę polegającą na wstecznym czyszczeniu jego wypowiedzi zanim przekaz "na żywo" opuści euro parlament :) znamy to z komuny z programów na żywo :D
@czcibor360 Do nie dołączył się do szkalowania polski przez peło
Owszem pojawiał się w telewizji Brytyjskiej, jednak w zdecydowanej większości wypadków wiązało się to z jego bardzo kontrowersyjnymi wypowiedziami - zazwyczaj jest źle rozumiany przez przeciętnego odbiorcę, ale jednak - jak np wypowiedź o mniejszej inteligencji kobiet.
Sam swego czasu przeżywałem "moment poparcia dla Korwina" jak chyba większość dorastających ludzi i jak bym miał spojrzeć z perspektywy czasu i nieco większego bagażu doświadczeń to mogę powiedzieć, że Korwin potrafi powiedzieć wiele mądrych rzeczy, ale ukrywa je często wśród naiwnych przekonań rodem z XIX wieku - głównie jeśli chodzi o gospodarkę. ;)
@galeandir Ale to nie zmienia faktu że jednak robił co mógł :D Ja sam jestem libertarianinem, w wielu kwestiach jak już pewnie możesz się domyślać się z nim nie zgadzam. Jeśli już mowa o gospodarce - akurat to mi się najbardziej w Korwinie podoba. Austriacka Szkoła Ekonomii to nie są żadne naiwne przekonania, polecam się zagłębić w ten temat ;) Najbliższa jest mi Partia Libertariańska, jednak to margines... dlatego też najpewniej w 2019r. oddam głos na Partię Wolność.
@quazonx Studiuję ekonometrię z informatyką, co nieco tematu liznąłem :P BTW. Nie ma jednej ekonomii - jest wiele, często przeciwstawnych założeń i modeli.
Pisząc "naiwne" miałem na myśli archaiczne, niedostosowane do obecnych realiów, które po wprowadzeniu w życie przyniosły by więcej szkody jak pożytku. Mam tu na myśli np XIX model kapitalizmu, który tak naprawdę dał podwaliny - swoisty gnój - na którym mogły wyrosnąć wszelkie fanatyczne ruchy komunistyczne, czy bardziej ułożone socjalistyczne. Model, który proponuje doprowadził by w krótkim czasie do rozwarstwienia społecznego na totalnie biednych i bogaczy - a jak wiadomo z biedą idą w parze przestępczość i fanatyzm.
P.S jutro wstawię tekścik o ONR.