Największa bolączka Steemit...

in #polish7 years ago (edited)

pobrane (1).png

Siema,

dziś napiszę co według mnie jest największą bolączką Steemit.
Pominę boty, o których już pisaliśmy. Dodajesz post w popularnym tagu i w pół sekundy dochodzi Ci ~50 obserwujących (botów) którzy tak naprawdę nic nie wnoszą poza tym, że zwiększa się liczba followersów w profilu.

Uważam, że największą wadą mimo wszystko jest co innego.
Mianowicie reklamowanie sieci Steem jako coś cudownego gdzie w chwilę można dorobić się dużej kasy.

Nie ukrywam. Sam dałem się złapać na film @carrioner "20.000zł w 7 dni".
Oczywiście nie łudziłem się, że w 7 dni zarobię 20 koła. To brzmi zbyt pięknie ;)
Jednakże postanowiłem zarejestrować się tutaj.

Na YouTube jest masa ludzi, którzy nagrywają o Steemit filmy (czym jest ta sieć, jak działa, poradniki, itp.)
W każdym z tych filmów dość mocno podkreślany jest fakt (poza tym, że to blockchain), że zarabia się tutaj pieniądze.

Ludzie skuszeni łatwym zarobkiem (Hej! będę zarabiał za pisanie postów kase... na fb tego nie mam! Czasem wrzucę film na DTube i będę bogaty nie robiąc nic) rejestrują się tutaj i nadchodzi ten moment...
"Ej... wcale tak dużo nie zarabiam... Żeby mój głos był tutaj coś wart muszę chyba rok codziennie pisać elaboraty, które ciągle ktoś będzie upvoteował. Co noc modlę się o to by jakaś gruba ryba upvote'owała mój post bo póki co mam tylko 0.01 z każdego wpisu :("

Trwa to jeszcze chwilę po czym konto zamienia się w kolejne martwe konto.
Ludzie szybko zniechęcają się do tego portalu ponieważ powstała w okół niego błędna otoczka.

Niektórzy zwracają tylko uwagę na to, że jest to sieć zdecentralizowana oparta na blockchainie.

Największa bolączka to właśnie ściąganie ludzi tutaj kusząc ich łatwym zarobkiem. Konta, które w bardzo szybkim czasie zamieniają się w martwe oraz boty, które szaleją tutaj na potęge.

To już lepiej faktycznie wrócić do tego cenzurowanego Facebooka, YouTube ;)

Sort:  

Masz rację, wszystko zależy od motywacji.
Jeśli użytkownicy będą patrzeć na stronę tylko jako źródło zarobków to większość będzie wrzucała mało wartościowe treści - jeśli ich zapał szybko się skończy to może nawet dobrze.

A jeśli swoimi wpisami chcesz trafić do jak największej liczby osób to faktycznie, ciężko będzie przebić facebook i youtube

Wbrew pozorom ciekawa kwestia. Jak chcesz to podrzucę film Andreasa Antonopolousa, bo ma te same wnioski (chociaż się nie rejestrował).

Tylko włącz napisy (są kijowe, bo moje). Ogólnie wiele osób mówi, że Steem lepszy, bo Facebook nie płaci, a Steem tak. Pytanie czy to dobra rzecz? Chodzi mi o to, że zarobisz za post powiedzmy 20 centów - jesteś do przodu, ale z drugiej strony jesteś bardziej zawiedziony moim zdaniem niż zarobkiem.

Problemem troszkę moim zdaniem jest to, że się zarabia, a dwa - cały mechanizm zarabiania. Bogaty na Steem będzie bogacił się znacznie szybciej, więc trzeba urodzić się bogatym ;) Mówi się dużo o tym, że tutaj jakość jest w cenie. Jest jak najbardziej, ale nie znaczy to, że jak napiszesz genialny tekst to będziesz miliarderem czy coś. Zarobisz więcej, ale czy hiper więcej? Ludzie się słusznie zniechęcają, bo system pokazuje fikcje. Na przykład wchodzisz na trending (globalny) i widzisz posty po 500 dolarów. Wow! Szkoda, że 400 dolarów to podbiły boty, za które autor zapłacił. Ale wrażenie jest niesamowite

Jak coś komuś sięnie podoba to przecież może siedzieć sobie na facebooku czy wykopie czy innych platformach i nie matrwić się o pieniadze, bo tam ani grosza nie dostaniesz ani inni nie dostaną. Ja bogata nie jestem, ale każdy grosz pod postem mnie cieszy i wcale nie czuje wielkiego bólu, że inni mają więcej. Jak w życiu tak i w internecie. Jak się przychodzi tutaj z założeniem, że będzie się trzepało hajsy niewiadomo jakie i rzeczywiście dostaje się grosze to nic dziwnego, że sie stąd ucieka. Ja tu przyszłam i mówie co będzie to będzie i nie mam zamiaru uciekać. Wydaje mi się, że uciekają głównie ci co liczyli na łatwą kase na pisaniu nic nie wartych rzeczy tak jak na innych platformach i nie wkładaniu zbyt dużo pracy czy nawet inwestowaniu pieniędzy tak jak sam wspomniałeś.Wbrew pozorom- nie ma nic za darmo.

Niby tak, ale jednak nie do końca. Góra zawsze będzie szambo na dół zrzucać. Zależy jak na to patrzeć.

Steem to takie państwo i tak funkcjonuje

Jest dokładnie tak jak piszesz.
Klikające boty, bogaty bogaci się szybciej. Wybijanie i upvoteowanie shitu... Dobre treści często giną...
Sorry ale potestowałem ten portal i nie ma on przyszłości na dużą skale.
Będzie tutaj grupa ludzi która sobie będzie zarabiać a reszta sukcesywnie bedzie odchodzić.
Później znowu przyjdą nowi... zobaczą jak jest i zostaną po nich martwe konta.
Sorry Steemit U SUCK!

Też w drugą stronę bym nie przesadzał. Wykop (chyba bliżej jemu do Steemit, szczególnie Strimi) ma też te same problemy - wspólne wykopywanie znalezisk, łapanie się ludzi na fake newsy i dużo wpisów ginie.

Tak, tutaj jest więcej, bo jest czynnik zarobku, ale to nie to, że Steem to generuje, tylko ludzie to chciwe małpy ;P

Tak czy siak... nie wróże tej sieci sukcesów.

Po aktualnym kursie i po kwotach z całego tygodnia, wszystkie posty zarobiły PONAD 20000 PLN.
Trzeba było oglądać, bo w filmie mówiłem dokładnie o co chodzi (SBD, STEEM, kuratorzy, cena SBD itp) i co wpływa na te kwoty.