Klasyka. Miałem to najpierw na Commodorku (jedna z pierwszych gier), potem grałem w to w naszym osiedlowym salonie gier. Jednak wersja arcade jest łatwiejsza od Commodore 64 😂
Klasyka. Miałem to najpierw na Commodorku (jedna z pierwszych gier), potem grałem w to w naszym osiedlowym salonie gier. Jednak wersja arcade jest łatwiejsza od Commodore 64 😂
Myślę, że porty z arcade na Commodorka, jak i z resztą na wszystkie platformy, w których steruje się joystickiem z jednym przyciskiem są zdecydowanie trudniejsze ze względu na ograniczenie do jednego przycisku właśnie :)
Pamiętam, że w wersji arcade'owej dochodziłem do złomowiska, natomiast na Commodorku nie potrafiłem przejść jednej planszy :) Nie pamiętam już jakie było sterowanie (chodzi mi o guziki) w wersji arcade, ale pewnie było ich więcej niż 1. W wersję na automacie grałem ostatnio w wakacje 1998 roku :)
W wersji arcade były dwa przyciski, jeden odpowiedzialny za strzelanie drugi za skok, na Commodorku trzeba było wszystko ogarnąć z tylko jednym przyciskiem :) W sumie nie pamiętam gdzie dochodziłem w wersji arcade, a o tym, że istnieje wersja dla C64 dowiedziałem się dopiero pisząc ten tekst, więc nie ogrywałem jej za mocno :)