RE: Jeżeli już rzeczywiście muszę, to jak wybrać bank?
Rys historyczny na stronie PKO zawiera tzw. "fakty medialne" prezentowane w celach marketingowych, a nie fakty w rozumieniu Kodeksu Handlowego czy Kodeksu Spółek Handlowych.
Jak najbardziej, dlatego nazywany jest rysem, ciekawostką. Ale jakby nie patrzeć tworzy historię dzisiejszego PKO BP.
Obecne PKO BP SA powstało w wyniku przekształcenia w roku 2000 PKO Banku Państwowego w spółkę akcyjną, a PKO Bank Państwowy powstał 1 stycznia 1988 roku i nie ma nic wspólnego z poprzednimi PKO, w szczególności tym z lat 1919-1950 i kolejnym z lat 1950-1975 czy też tym z lat 1975-87, które było częścią NBP i nie miało żadnej samodzielności ani podmiotowości. Zapis w statucie (spółki akcyjnej) ma charakter formalny i odnosi się do faktu przekształcenia banku państwowego w spółkę akcyjną.
Czyli Skarb Państwa jest założycielem, bo przecież przeszedł przekształcenie w jednoosobową spółkę SP właśnie, a o to w tej kwestii nam się rozchodziło :)
Obecne PKO bardzo chętnie odwołuje się do tradycji, ale np. osobom zgłaszającym się z przedwojennymi polisami na życie wystawionymi przez PKO szybciutko odpowiada, że z poprzednikami nic wspólnego nie ma. A jako ciekawostkę dodam, że np. taki paskudny zagraniczny i o zgrozo niepaństwowy Prudential cały czas swoje polisy na życie wystawione w Polsce przed wojną honoruje.
Bardzo ciekawe, nie miałem o tym pojęcia. A wiadomo, czy motywują jeszcze w jakiś inny sposób te odmowy, czy tylko odcinają się od bytów wcześniejszych? W sumie tak jak wyszło z dyskusji, mają takie prawo... Podejrzewam, że okupacja niemiecka i efekty gospodarcze II WŚ mocno się przyłożyły do takiego stanu rzeczy, późniejsze czasy również. Prudential nie miał takich problemów, zresztą to już inny poziom i kraj, mi bardziej chodzi o obecność kapitału zagranicznego w bankach polskich tylko z nazwy.
Dyrektywa
Tak, wiem, że to jedyna :) Następna, nawet jeżeli wiemy o niej dzięki plotkom, to cały czas potencjalny zamiar, bardzo prawdopodobny. Czy KNF podejmowałby decyzję, to się okaże, gdy takie prawo zostanie wdrożone. Przy dyrektywie z maja ma niewiele do powiedzenia.
Sam nie jest ani szczególnym fanem banków, ani też dyrektyw unijnych, ale uważam, że nie powinno się publikować niesprawdzonych i/lub nieprecyzyjnych informacji.
Pragnę Ci w tym miejscu podziękować za obszerną dyskusję, wyszedł z tego swoisty "pod-artykuł". Myślę, że ewentualny czytelnik również jest Ci wdzięczny za podzielenie się wiedzą, widać w Twoich wypowiedziach jej rozmiar. Co do niesprawdzenia, niesprecyzowania w artykule, chodzi o zachętę do poszerzania myślenia w trakcie podejmowania jakiejkolwiek decyzji finansowej. A to, czy z plotki wyjdzie coś więcej, pokaże czas. Wtedy ktoś albo wystawi się na "pośmiewisko" z racji na błędne przewidywania, albo jako jeden z pierwszych zauważy pewną ścieżkę rozwoju konkretnych wydarzeń, najkrócej bądź najdłużej będzie głupi.
Biorąc pod uwagę brak ciągłości czy to prawnej czy to organizacyjnej to ten "rys" jest pewną manipulacją. Posunięto się wręcz do tego, że w 2009 roku PKO "obchodziło" hucznie rzekome 90 lecie.
PKO jak i Skarb Państwa bardzo chętnie powołują sie też w różnych sprawach na przedawnienie (do którego doprowadziły działania lub zaniechania Skarbu Państwa i stąd mój mocno krytyczny stosunek do rzekomej solidności płatniczej owego skarbu) albo na utratę wartości ekonomicznej roszczenia (do czego też doprowadziły działania państwa) ale to temat na pracę doktorską, a nie na krótki wpis :-)
Żeby depozytariuszy oskubać to nie potrzeba żadnych dyrektyw - państwo ma wiele mechanizmów, które na to pozwalają, od inflacji począwszy, poprzez wymianę pieniądza, a na prostej konfiskacie kończąc.
Historia Europy jest pełna takich finansowych rewolucji i po 1914 roku tylko Szwajcaria, Szwecja, Irlandia, UK, Malta, Portugalia, Islandia i Lichtenstein nie wywineły obywatelom żadnego grubszego numeru w tym obszarze.
SteemitChat mi chwilowo nie działa (nie loguje), a wiem że wysyłałeś jakieś wiadomości więc zapraszam do kontaktu przez moją stronę: Kontakt