You are viewing a single comment's thread from:
RE: Czy tutaj ma szansę coś się udać? Zaproszenie do dyskusji nad poziomem wsparcia na polish
Nie może liczyć na wsparcie od Wise bo pl-artykuly ma @fervi, nie może liczyć na MK bo ma bana i tak dalej.
Pisz dla przyjemności, nie dla pieniędzy, czy coś?
Swoje złote rady do siebie najpierw kieruj. Jeszcze na SteemDer nikt się nie zalogował a Ty już pakiety gold, premium i inne za opłatą wymyśliłeś. A może tak dla przyjemności???
Polish dostało wersję testową, o czym cały czas trąbimy.
Póki co zalogowało się 19 osób, od wczoraj.
Pakiety Premium oraz Gold wymyśliłam ja. Będą one dostępne od 15 marca, czyli od dnia głównej premiery. Ich celem jest oczywiście nasz zarobek, ale także wprowadzenie większej ilości funkcji, dzięki czemu platforma będzie dużo ciekawsza. Użytkownik bez pakietów będzie mógł korzystać oczywiście w normalny sposób, bez ograniczeń.
Na każdym serwisie randkowym (Tinder, Badoo, Sympatia, Lovoo, ParShip) są dostępne różnego rodzaju pakiety, dodatkowo płatne.
Ale ja nie mam nic przeciwko Waszemu zarobkowi. Zrobiliście pewną rzecz. Jeśli ludziom się to spodoba i będą chcieli płacić to mi nic do tego. Zaróbcie sobie na luksusowe wille, życzę Wam tego. Ale jak ktoś mi wyjeżdża z tekstem żebym pisał dla przyjemności a sam robi to dla pieniędzy to mnie to trochę drażni.
To wersja testowa, nie zmienia to faktu, że efekt się udał i wiadomo nad czym trzeba się skupić.
Nie wiem czemu narzekasz, przecież czas jaki ja poświęcam na Steem a jaki Ty jest różny i "na oko" tobie bardziej się opłaca pisać niż mi.
No tak to może zamiast reputacji powinien być tu licznik "zmarnowanego" czasu na steemit. Ktoś kto osiągnie odpowiedni poziom może narzekać i pouczać a ten kto go nie ma ten nie ma prawa się odzywać. Weź pod uwagę, że jedna osoba może w 15 minut napisać tekst nad którym pochylą się dziesiątki ludzi a drugi tygodniami swój dopieszcza i nikogo to nie obchodzi. Raczej efekt a nie poświęcony czas powinien się liczyć.
No ok, ale kto wycenia twój post? Wolny rynek. Ja mam gorzej, a nie narzekam (za bardzo przynajmniej).
Może taki licznik pokazałby coś ;)
Albo płacić za liczbę kliknięć na steemit. Nie ważne co i gdzie klikasz. Np za tysiąc klików 0,3$ :)
Z tym wycenianiem przez wolny rynek to bym się nie zgodził, chyba, że każdy portal i platforma blogowa to oddzielny wolny rynek. Bo według tutejszego wolnego rynku mój ostatni artykuł jest wyceniany na 0,3$ a na innym wolnym rynku mógłbym wziąć za niego 100zł.
Czy to nie znaczy, że zgodnie z zasadami wolnorynkowymi nie powinieneś wziąć artykułu i iść tam gdzie lepiej płacą?
W sumie i tak i nie. Moim zdaniem kliki nie wiem czy powinny coś dawać. Może powinno się nagradzać ludzi z własnych kieszeni? Np. lubię twój post, to ci przelewam dolara, nie lubię, to nie przelewam. Konkurencja wolnorynkowa by wtedy działała idealnie.
Ja tam jestem, także luz.
To z płaceniem nie wypali. chyba, że będzie to można sobie od podatku odliczyć. Nie ma aż tak dobrze w Polsce żeby ludzie poświęcali swój czas i jeszcze do tego pieniądze żeby docenić kogoś nieznajomego. Cudzym można szastać swojego Polak nie odda.
No właśnie widzę coś zupełnie innego, może pokolenie post-komunistyczne wymiera i młodzi ludzie już są skłonni płacić za różne rzeczy dobrowolnie