Subiektywny wybór wzruszeń kulturalnych styczeń/luty

in #polish5 years ago

Co prawda luty się jeszcze nie skończył, ale wieczny ziąb i niskie ciśnienie dały się we znaki. Choć mam jeszcze plany na końcówkę miesiąca, ale wraz z leniwie budzącym się wiosennym słońcem dorzucę to do marca. Cóż zatem było tak inspirującego w tym okresie, że przyprawiło mnie o metafizyczne dreszcze? Zapraszam na przegląd.

obraz

Korzystając (w miarę mądrze) z internetu znajduję swoje perełki, inspiracje, procesy twórcze, które również pomagają mi się rozwinąć. I w taki sposób poznałam Felice Casorattiego, włoskiego malarza okresu XIX i XX wieku, którego portrety z okresu lat okołoduwudsiestych szalenie mnie urzekły. Co więcej! Efekty na jego obrazach (kolor i światło) zawdzięczają temperze, często była to sama temperówka technika, a czasem z domieszką oleju. Dzięki temu zabiegowi kolory są bardzo czyste, przejrzyste a całość wydaje się bardzo lekka.
A zakochałam się dokładnie w tym obrazie, dziewczynki na czerwonym dywanie z 1912 roku

1A612A2E-7305-4017-A014-6BFFD02FBDDA.jpeg
Przepięknie namalowana perspektywa, położone światło, No i wielka nostalgia.
Dzieciństwo się już kończy, ale dziewczynka nie jest jeszcze dorosłą, jest zawieszona w tym dziwnym okresie. Śpiący spokojnie pies u jej boku, puzderka ze skarbami, skończony podwieczorek i chwilowe zawieszenie myśli - ten pozorny bałagan dodaje ciekawej symboliki i pola do interpretacji dla współczesnego widza.

Polecam zapoznanie się z większą liczbą prac tego ciekawego włoskiego artysty, jego portrety są bardzo intrygujące.

muzyka

Dla tej kategorii, a dokładniej tej artystki ze wzruszeniami czekałam tak długo. Oto w ubiegły piątek zadebiutował kolejny album Agnes Obel Miyopia. O samej Agnes pisałam tu kilkukrotnie, jej muzyka niezmiennie inspiruje mnie od 2014 roku, każdy jej album jest dopracowany w stu procentach przez nią samą - zaczynajac od kompozycji, wokalów, czy całej pracy w studio, ona oddaje siebie całą dla swojego dzieła. I tak ostatnia płyta (można odsłuchać na Spotify) jest jak zawsze pełna delikatności, melancholii, pewnej dark fantasy. Kompozycje przypominają mi dziewiętnastowiecznych francuskich twórców, to jak połączenie nokturnów Chopinowskich z romantycznym Saint-Saënsem akompaniującym Satie.
Polecam szczególnie dla uspokojenia się, rozbudzenia kreatywności czy na romantyczny wieczór z dobrym Pinot Noir.

film

Muszę się przyznać, ze w przerwie między semestralnej musiałam się trochę wyizolować i zapaść w jakieś historie, które pozwolą się oderwać od rzeczywistości. Obejrzałam sporo tytułów i dwa seriale. Oczywiście, ciagle oglądam Przyjaciół, którzy są moim lekiem na całe zło, ale polska Wataha stoi całkiem wysoko.
O dwóch filmach Jojo Rabbit i Ułaskawieniu Kolskiego napiszę osobny post, lecz już teraz z całą pewnością obie pozycje mogę polecić. Małe Kobietki, o których pisałam ostatnio są również warte obejrzenia. Natomiast gorąco polecam Historię Małżeńską Noah Baumbacha z fenomenalnymi pierwszoplanowymi rolami Adama Drivera i Scarlett Johansson i genialną Laurą Dern (najbardziej zasłużony Oscar 2020). Jeśli chcecie zafundować sobie przemyślenia odnośnie Waszych rekacji, to ten film pomoże poukładać pewne rzeczy. Jest oczyszczający, wzruszający i pełen refleksji.
Historia małżeńska opowiada o pięknej parze - on jest reżyserem, ona aktorką, która gra w jego spektaklach. Mieszkają w Nowym Jorku, wspólnie wychowują syna. Lecz jak każda para przezywają problemy i kryzys. I na tym właśnie skupia się ten film. Każda ze stron chce pokazać drugiej swoją rację w tym bałaganie, i każda ze stron ma rację. Reżyser nie faworyzuje żadnego bohatera, żadnego nie broni, ale daje im możliwość wypowiedzenia się na ekranie. Wydawać by się mogło, ze te problemy, te emocje, które przechodzą potrzebują czasu i naprawienia w samych nich, dopóki nie wpadną w maszynę nazwaną rozwodem, która pochłonie tę dwójkę doszczętnie. W każdym konflikcie jedno drugiemu chce bardziej dogryźć, chce wygrać, postawić na swoim, lecz ten film tak naprawdę obnaża cały biznes pod otoczką rozstania, to w jaki sposób manipuluje drugą osobą, jak bezwględnie sięga po środki, które są błahe, czasem i normalne. Baumbach sam podkreślił, że chciał nakręcić romans o rozstaniu i to się mu w stu procentach udało.