You are viewing a single comment's thread from:
RE: EKWADORSKI AWATAR cz. II - W DŻUNGLI
Nie tylko bez telefonu i komputera, ale i bez zegarka... - jak widać można... przynajmniej prze jakieś 10 dni...
A tak poważnie, to przebywając przez jakiś czas w takich warunkach nawet nie myśli się o tym. Wszystko co cię otacza i z czym masz do czynienia w tych "surowych" warunkach jest tak "odjechanym" (odmiennym) doświadczeniem, że wszelkie światy wirtualne i gadżety z tym związane przestają istnieć w twojej głowie. Dzięki temu można choć przez chwilę "odświeżyć" umysł. Serdecznie polecam :)
Wszystko można, człowiek do wszystkiego przywyknie, dobre takie wyłączenie się od wszystkiego co mamy na co dzień