Nam naprawdę obojętne czy to będzie się nazywało regulaminem, zasadami, netykietą, biblią,informacją, poradnikiem czy glinianą babilońską tabliczką.

Nam? Można wiedzieć w kogo imieniu jeszcze się wypowiadasz? Słowo regulamin ma na pewno bardziej negatywną konotację od poradnika czy informacji. Niektórym ludziom (w tym i mi) po prostu regulaminy kojarzą się bardziej z ograniczaniem, czy też narzucaniem czegoś z góry. Zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o regulamin tagu #polish moje obawy (i być może obawy innych) mogą nie mieć podstaw. Jednak wiele postów przeciwko regulaminowi powstało zanim padły jakieś propozycje regulaminu. Niektórzy ludzie stojąc przed nieznanym z góry zakładają najgorsze... I tak mogło być przy tworzeniu tekstów na NIE.

nie wiem dlaczego ale w 90% nowsi „użytkownicy” społeczności są „przeciwko regulaminowi” a starsi stażem „użytkownicy” w 90% są za regulaminem - skąd to wynika, nie mam pojęcia.

Jaki staż trzeba mieć, żeby zostać uznanym za "starszego stażem"? Ja jestem tutaj od października 2017 i niby "świeżakiem" nie jestem, ale i do weterana mi bardzo daleko.
Ja podejrzewam, że nowi użytkownicy mogą się po prostu obawiać, że ci "starsi stażem" będą chcieli narzucać swoje zasady dla własnej korzyści. A ja się obawiam, że w świadomości wielu użytkowników utworzy się (albo może i już się utworzył) taki podział na kastę "weteranów" i "nowicjuszy". I nowi użytkownicy zamiast traktować tych doświadczonych jako mentorów i nauczycieli, będą ich uważać za osoby dążące do zdobycia tutaj na Steemit władzy.

Oczywiście to tylko takie moje luźne myśli i podejrzenia, które być może nie mają racji bytu. Chcę żeby polskie środowisko na Steemit dobrze ze sobą współżyło i się rozwijało, a nie było dzielone.