You are viewing a single comment's thread from:
RE: Jest ryzyko. Musi być wybór
Nie czytałem szczegółowych publikacji ale ogólny zarys jak to działa znam.
Na wstępnie zaznaczę staram się jak mogę (co nie do końca mi wychodzi) ukazywać jedynie hipokryzje obu stron
Czas aktywacji - to nie działa na takiej zasadzie że wstrzykują Ci kapsułkę która magicznie otwiera się po 10 latach. Działa to tak że po 10 latach uzyskujesz pożądaną ilość przeciwciał a "syf" wstrzyknięty podczas szczepienia działa natychmiast a jedynie twoja odporność wyrabia się latami.
No tak. Ale część "syfu" można wyeliminować, zastąpić czy coś...
Do tego potrzeba informacji typu:
a wytwarzane jest coś w rodzaju:
Nawet wynalazca antyszczepionkowców, Andrew Wakefield, miał konkretne zastrzeżenia do konkretnej szczepionki.