Kołysanka dla przyszłego męża o ile się kiedykolwiek znajdzie
Za oknem już zapada zmrok
Więc zaśnij, dzielny mój rycerzu
Byś siły miał kolejny rok
Jeść wszystko, co jest na talerzu.
Nad nami księżyc cicho świeci
A niebo piękny granat ma
I tyle gwiazd - co Abram dzieci
O czym nie mówię ci - ot tak.
Spójrz! Gwiazda z nieba spada, hen
Wędrówkę gwiezdną swą zaczyna
Może marzenia spełni twe
Może umyję wszystkie naczynia.
Niech ci się przyśnią dobre sny
Miasta z pereł, dźwięki z mgły
I wołowina na kolację
I że masz może czasem rację.
Szum drzew nam nuci kołysanki
I chyba w ucho szepce ci:
"Dla ukochanej swej wybranki
Bukiecik kwiatków zebrałbyś".
Słyszysz? To grają cicho świerszcze
Melodie piękne tkają z nut.
I woda z kranu kapie jeszcze
Co jutro zmieni rycerz mój.
Na świecie dawno zapadł zmrok
Więc mężu drogi, oczka zmruż
I wiem, że to dla ciebie szok
Lecz gadać dziś nie będę już.
Congratulations @natacja! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Click here to view your Board
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Fajny wiersz, też kiedyś coś pisałem (jak miałem z kilkanascie lat, ale zawsze ;)) Wpadnij do nas w wolnej chwili na chat: https://steem.chat/channel/polish