You are viewing a single comment's thread from:
RE: Emocjonalne wpisy znów pod opieką założyciela tagu pl-emocjonalnie
Oczywiście, że nie tędy, zgadzam się.
Rywalizacją i robieniem sobie na złość się nic nie osiągnie :)
Michał nie dostał flagi za chęć wspierania tagu.
Był kuratorem, miał możliwość podbijania głosem MK, świetnie się z tego wywiązywał, ale olał. Tag zaczął podupadać, bo skoro nie był wynagradzany tak jak inne... Nic w tym odkrywczego.
Przejęłam to i to ja zaczęłam podbijać głosem i Mk i dodatkowo Noisiego plus jeszcze Plantera. Co w tym złego?
Powtórzę. Nikt nikomu tagu nie zabrał, bo tagu nie da się mieć. Tag tworzą ludzie :)
To za co dostał? Za dodanie tagu sp-group? A może to wina "pośredniej" kosy z @fervi? Który oczywiście działa na chwałę polish marnując w głupi sposób SP od delegata. D z i e c i n a da.
To nie On ( w moim mniemaniu, choć mogę się mylić) olał pl-emocjonalnie. Jak miał wspierać ludzi skoro bot MK nie podbija tagu? To właśnie głupie wojenki tagowe, które wywołał @fervi zniszczyły pl-emocjonalnie.
Cieszę się , że ktoś się tym teraz zajmie. Życzę powodzenia mimo iż ja jako członek grupy nie mam szans na wsparcie od np MK, tak samo jak 50 innych autorów.
I nie mam pojęcia dlaczego powtarzasz że nikt mu tagu nie zabrał, ja przecież tego nigdzie nie napisałem.
Opierając się na danych, a nie na przypuszczeniach to olał.
Tak samo jak to robią inne osoby, których MK nie podbija / z którymi nie współpracuje. Dlaczego wszystko ma być uzależnione od jednej osoby? To platforma zdecentralizowana.
Wiesz od czego się to wszystko zaczęło? Od tego, że na czacie sp-group NIEKTÓRE osoby zaczęły jechać za plecami po różnych użytkownikach ze szczególnym naciskiem na ferviego i to bez wyraźnego powodu. Jak byś się czuł w takiej sytuacji?
Flagi oczywiście nie popieram. Mogę sobie napisać, że będę się opiekował tagiem #pl-kuchnia czy #pl-ksiazki i nikomu nic do tego. Mogę też opiekować się jakimiś tagami i tego nie ogłaszać. Każdy tu jest kuratorem, każdy się w mniejszym lub w większym stopniu opiekuje określonymi tagami.
Skupiajmy się na danych / argumentach, a nie na błędnych informacjach / domysłach, serio.
"Wiesz od czego się to wszystko zaczęło? Od tego, że na czacie sp-group NIEKTÓRE osoby zaczęły jechać za plecami po różnych użytkownikach ze szczególnym naciskiem na ferviego i to bez wyraźnego powodu."
99% tego "jechania" to były żarty, które jakiś [beeeep...] wyrwał z kontekstu i zrobił z takiej pierdoły aferę. Pomijam, że to były prywatne rozmowy na zamknietym czacie i ich publikowanie jest czymś to zwykło się określać mianem dosyć nieparlamentarnym więc go tutaj nie przytoczę.
"Jak byś się czuł w takiej sytuacji?" - zapewne niekomfortowo. I z takiej sytuacji jest proste wyjście - można się zastanowić czy aby napewno powody takich czy innych komentarzy są całkowicie niezasadne i postarać się z tego wyciągnąc wnioski i zmienić swoje zachowanie, albo też zachowania nie zmieniać i po prostu trzymać się towarzystwa, które akceptuje daną osobę i jej styl bycia, a nie próbować na siłę wciskać się tam, gdzie Cię nikt nie zapraszał.
Nie zastanawia Cię dlaczego np. po Tobie jakoś nikt nie "jeździ"? Bo po prostu się normalnie zachowujesz i publikujesz ciekawe treści, nie wymądrzasz się podkreślając za każdym razem ile to żeś rozumów nie zjadł, czego to Ty nie robisz dla dobra ogólnego i nie zajmujesz się szczuciem jednych przeciwko drugim oraz szpiegowaniem wyimaginowanych wrogów według najlepszych esbeckich wzorców, podkreślając za każdym razem, że to wyłącznie dla dobra społeczności, a nie z powodu urażonego i rozdętego do nieprzytomych rozmiarów ego.
Może dla ciebie to były żarty, a dla kogoś innego nie. Wiem, że przynajmniej 3 osoby były mocno zniesmaczone tym co było pisano o nich za plecami, a autorzy nie mieli jaj żeby to komuś powiedzieć wprost. Może przy okazji by się okazało, że jakiś zarzut jest nieprawdziwy? (to ja jestem twórcą sławetnego screena pentagramu, nie fervi). A kolejnego nie można zweryfikować? I potem takie przekłamania, półprawdy są powtarzane, a inni nieświadomi użytkownicy (którzy zaglądają od czasu do czasu) przyjmują je za pewnik. Dziwi mnie, że nikt nie poddał w wątpliwość zarzutów, tylko od razu wszyscy uwierzyli na słowo albo siedzieli cicho.
Co do kreta, to ja też tego nie popieram. Ale zastanówmy się - skoro komuś z osób należących do sp-group się nie podobało to co się dzieje, to może faktycznie było coś na rzeczy? To tak wyprzedzając cytat:
Ja nie rozumiem dlaczego skoro komuś gdzieś było źle i postanowił trzymać się w towarzystwie w którym mu dobrze i tak musiał najeżdżać na te osoby z którymi mu było źle.
Ja się obiekcji w moim kierunku nie boję. Konstruktywną krytykę cenie i wielokrotnie ją słyszałem. Ale warto, żeby opierała się ona na prawdzie, a nie przekłamaniach.
Powiem tylko tyle - być może z racji wieku i doświadczeń z ustroju słusznie minionego dla mnie szpiegowanie/donoszenie na kogoś jest przejawem wyjątkowego draństwa. A to, że ktoś tam coś tam o kimś powiedział to są zwykłe pierdoły. Ot mamy wyraźnie inny system wartości - to nie zarzut, to po prostu stwierdzenie faktu.
Jak się coś komuś nie podobało to mógł to nam sam otwarcie powiedzieć - sami między sobą wiele razy się w różnych sprawach spieraliśmy i nikt do nikogo z tego powodu żadnego żalu czy pretensji nie miał i nie ma, nikt nikomu nie groził dodaniem do żadnych czarnych list, czy też utrata głosów, nikt do nikogo nie wysyłał prywatnych wiadomości z "dobrymi radami", a ów sławetny kret okazał się być zwykłą donosicielską mendą i co jest bardzo prawdopodobne po prostu został celowo nasłany na przeszpiegi.
Zatem robienie z takiego indywiduum "zatroskanego o ogólnospołeczne dobro obywatela" jest zwykłym nadużyciem. Typowym z resztą dla czasów słusznie minionych - kiedyś miałem okazję pogrzebać w jednym z archiwów i trafiłem tam na plik anonimowych donosów - zdecydowana większość była pisana według takiego właśnie wzorca i podpisana "Zatroskany Obywatel"😝
Ktoś zainwestował dużo energii żeby udowodnić, że jego będzie na wierzchu, ale taki z niego Machiavelli jak z koziej dupy puzon, więc wyszedł z tego żałosny cyrk 🤣
Dlaczego więc nie kierowaliście obiekcji do ferviego osobiście, tylko tak sobie wrzucaliście na niego za zamkniętymi drzwiami?
A czemu te czarne listy są takie złe? Ja mam wyciszonych około 300 użytkowników. Są też treści na które nie głosuje bo mnie tematyka nie interesuje (strimy, zdjęcia, etc). To jest zdecentralizowana platforma, jeśli akceptujemy jej zalety to musimy też akceptować też wady. Jeśli komuś się nie podoba, że X na niego nie głosuje to jego problem, X nie ma takiego obowiązku. Roszczeniowość na Steem jest śmieszna, coraz częściej słyszę "że głosy się komuś należą". Uzyskane głosy to powiedzmy wynik pewnej średniej ważonej pomiędzy zachowaniami różnych użytkowników danej społeczności. A nie, że ty i ty masz na moje treści głosować, bo piszę dobre artykuły!
A skąd o tym wiesz? Czyżby jakiś donosiciel po jednej stronie tej PRYWATNEJ wiadomości? ;-)
Powiem tak, częściowo rozumiem twój punkt widzenia i raczej nie widzę sensu się na tym polu sprzeczać :) Niemniej to co nie tutaj najbardziej razi to nie weryfikowanie zarzutów, tylko przyjmowanie ich za pewnik. Dla przykładu, jeśli komuś się nie podoba, że sp-group zostało nazywane pentagramem to proszę się zwracać do mnie i do @michalx2008x, a nie do ferviego.
No cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci miłego dnia 😛
Wzajemnie :)
Mógł podbijać osobom, którzy nie są w sp-group albo nie wymagać od własnej grupy, żeby tego tagu używała. Tym samym, gdzie twierdzenie, że treść, a nie tagi są najważniejsze.
Tak więc nie miał czasu, a teraz już chce, a z jakich powodów, to nie interesuje ludzi z pl-emocjonalne.