Granie z dzieciakami - czy to ma sens?
Dawno mnie nie było co? No niestety - życie układa dla nas inne scenariusze niż sami potrafimy sobie ułożyć. Dużo moich planów gdzieś tam odłożyłem na półkę - z ogromnym żalem. Drukarka się kurzy, projekty leżą po piwnicy. Rodzina wyszła na pierwszy plan - jako ojciec których chce uczestniczyć w życiu swoich pociech muszę niestety swoje potrzeby na razie powiesić na haczyku.
Dziś mały temacik na rozgrzewkę. Granie z dzieciakami.
Część z Was pewnie czytało mój wpis o szkodliwości nadmiaru komputera w życiu dzieciaków, o hejcie i złych nawykach. Dziś coś troszkę odmiennego. Dlaczego tak? Ano dlatego, że żyjemy w świecie w którym część wirtualna cyfrowa już jest częścią składowa naszego życia na tyle, że nie można ot tak z tego zrezygnować. Dlatego, że tak jak wychowanie do życia w społeczeństwie - tak samo powinniśmy uczyć (lub wprowadzać) pociechy do życia wirtualnego - aby byli przygotowani na wszystko co ich czeka w oby sferach.
Od czego się zaczęło.
Moje dzieciaki (przypominam mam ich czworo: Juliana - 5 klasa, Maksa - 3 klasa, Gosię - 1 klasa i Wojtusia - 2 latka) z racji mojego zawodu mają styczność cały czas pośrednio z urządzeniami multimedialnymi. Nie jest to styczność aktywna - żebyście mnie dobrze zrozumieli - widzą mnie jak pracuję czy gram (rzadko bo rzadko ale się zdarza) na komputerze ale nie mają dostępu samodzielnie do multimediów. Każdy dostęp mają reglamentowany i zawsze w moim towarzystwie. Razem oglądamy filmy na Youtube, razem przeglądamy sieć, razem zaczynamy grać. Dlaczego to takie ważne? Zaraz Wam opiszę.
Ci co mnie sprawdzili w sieci - wiedzą, że administruję też serwerami gier - serwerami na którym grają starsi gracze - często posiadają rodziny tak jak ja. Na prośbę starszego syna - założyłem im serwer Minecrafta dla dzieciaków. Szybko się rozeszła wieść w szkole, że klasa ma swój serwer i momentalnie się zapełnił graczami.
Na początku oczywiście grałem i ja - przyglądałem się jak to wszystko wygląda z ich poziomu. Potem został mi tylko monitoring chatu na telefonie.
No i szybko okazało się jakie panują stosunki w klasie.
Dzięki temu dowiedziałem się kto komu dokucza, kto jest łobuzem a kto ofiarą łobuzów.
Wiadomo też, że wkrótce zaczęły się pojawiać działania szkodliwe pomiędzy nimi. Ktoś kogoś zabił :) ktoś kogoś okradł itd. Z pomocą przyszli mi znajomi z serwera bliźniaczego ale dla osób dorosłych (średnia wieku to 35 lat). Zaproponowałem im mały eksperyment - wprowadźmy dzieciaki w świat netykiety i dobrego wychowania i wiecie co udało się :). Teraz dzieciaki grają zawsze z kimś dorosłym - pomagamy im gdy robią coś złego, pomagamy gdy są dla siebie wrogo nastawieni czy jak robią błędy w komunikacji pomiędzy sobą - widać też efekty. Zacierają się wrogości pomiędzy łobuzami i ofiarami - grając razem stają się partnerami :) a nie konkurentami.
Dlaczego ja z nimi gram?
Bo to jest fajne. Widzę, jak reagują na swoje sukcesy. Pomagam i podpowiadam gdy natrafią na trudności. Jestem aktywny w tym co oni robią w grze a także mam ich w bezpiecznym środowisku. Uczę zachowań oraz tego co może ich spotkać od innych graczy a wiecie co jest w tym najfajniejsze? Będą pamiętać, że tato jak byli mali to z nimi grał - tak jak ja to wspominam jak z tatą kiedyś grałem w Montezume czy River Raid na Atari.
Spróbujcie... warto. Oczywiście pamiętajcie, że trzeba mieć w tym pewne granice :) i umiar.
Posted from my blog with : https://mycave.pl/granie-z-dzieciakami-czy-to-ma-sens/
Zdecydowanie lepiej jest wprowadzać dzieci w sposób kontrolowany w świat gier komputerowych, dodatkowo jak zauważasz to świetna okazja do integracji i wspólnej zabawy.
Ja z moimi córkami (4l) gram jedynie w takie zwykłe gry dla dzieciaczków, które ściągnęłam im na ich tableta (no i czasem daje im mój telefon, gdy mam dużo życia, a nie chce mi się grać, bo małe dużo rozumieją i wiedzą jak gra się w moją grę). Dodatkowo kilka minut młodsza córa lubi grać w GTA V, jeździ tam jedynie samochodami i motocyklami.
Twój tekst spowodował uśmiech na mojej twarzy... Nie dość, że tata tworzy dzieciakowi serwer w minecraft (mój tata mi nie stworzył, a uwielbiam tę grę :P) to dodatkowo ten eksperyment... ;)
Jako mama dwójki dzieci, które również grają w gry, muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tatuśku ;)
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz :) Zapraszam do gry zatem (dla dorosłych) :)
@tipu curate
Upvoted 👌 (Mana: 10/20 - need recharge?)
Congratulations @ronnon78! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!