You are viewing a single comment's thread from:
RE: Czy istnieje dieta matki karmiącej?
Nigdy nie słyszałam o truskawkach czy malinach na liście zakazanych dla karmiacych mam. A te mini pestki to jak niby wędruja do gruczołów mlecznych ;)?
Sama byłam karmiaca i nie kojarzę eliminowania produków spożywczych, które to mogłyby zaszkodzić memu dziecku.
Zależało mi na jak największej produkcji mleka więc robiłam co mogłam by ja zwiększyć. Może napiszesz post na ten temat? Kraży sporo mitów w tej kwestii.
Właśnie w tym rzecz, że sama nie mam pojęcia jak mini pesteczki miałby się tam transportować- może mają jakieś magiczne moce? :P tak naprawdę jest to śmiech przez łzy-bo takie mity krążą i wiele kobiet nadal w nie wierzy.
A odnośnie propozycji postu o sposobach zwiększenia laktacji- bardzo dobry pomysł! W najbliższym czasie postaram się coś stworzyć :)
Super! Dzięki!