RE: Sumliński tworzy film o Jedwabnem
Nie wydaje mi się, iż sam fakt nakręcenia filmu coś wyjaśni. Ważne są fakty, a co do tych ciągle istnieją wątpliwości. Z tego powodu obraz Sumlińskiego będzie prawdopodobnie jego osobistą wizją. To tak jakby Smoleńsk produkowały dwie oddzielne ekipy - rezimowa i opozycyjna a każda wersja będzie prezentowała "swoją prawdę".
Poza tym nierozumiem logiki ewentualnego ukrywania czegoś przed Żydów. Czyżby sami byli współudziałowcami? Cóż tam można ukryć? Jakoś nie mogę się domyślić powodów niechęci środowisk do powstania filmu.
I na konieć taka dygresja. Jeśli efektem prezentacji filmu na bazie wątpliwej dokumentacji ma być jedynie jedną z wersji wydarzeń, to rozdrapywanie bolesnych ran będzie powodować polaryzację społeczeństwa przez następne dwadzieścia lat. I nie przysporzy to miejsc w przedszkolach. W obliczu sytuacji geopolityczne na świecie i niebezpieczeństwa utraty suwerenności Polski, nie jest to w tej chwili temat który powinien odciągać uwagę od spraw naprawdę dla nas istotnych.