RE: [TemaTygodnia nr 44]: Jak YouTube załatwił moją twórczość?
Z tym kolarzem dobre jaja, ale na planie zapewne takiego śmiechu nie było bo sam często robie podobne rzeczy a przy takiej grupie zaangażowanych ludzi każda powtórka, zabiera cenny na planie czas. Co do YouTube zgadzam się z Tobą w 100% dzieją się tam dziwne, niewyjaśnione rzeczy. Sam jestem małym twórcą, wykluczonym z monetyzacji ale jakby tego mało to zasięgi są coraz gorsze. Jakiś czas temu YouTube wchłonął Bandpage (taką platformę dla wykonawców muzycznych, którą nawet nie zdążyłem się nacieszyć) i niby dzięki tej sieci powstał taki specjalny profil dla wykonawcy czy zespołów muzycznych, co niby miało ułatwić dotarcie ze swoją muzyką bądź ogólnie twórczością do większej publiczności ale na dzień dzisiejszych nie dostrzegam żadnej poprawy, a wręcz przeciwnie. Kanał nie ma żadnej siły przebicia, pomimo tego, że kiedy już ktoś się pojawi, to chwali sobie to co tam zamieszczam. Jednak są równi i równiejsi, ale jak na dzień dzisiejszy to jedna z nielicznych i najbardziej popularnych platform dzięki której mogę podzielić się tym co lubię robić w życiu najbardziej. (pomimo że guzik na razie mam z tego, z wyjątkiem satysfakcji) Wierzę, że tutaj może nastąpić przełom.
Będzie więcej niż guzik jak wszyscy tu przejda. I tak ma być.
Jeśli przyjdą i tu zostaną, tak czy inaczej dostrzegam potencjał w tej platformie i mam nadzieje, że coraz więcej osób się tutaj pojawi