Gwałty i inne przestępstwa seksualne zdarzają się w każdym środowisku, taka już nasza ludzka natura. Człowiekiem rządzą prymitywne instynkty - jedni panują nad nimi lepiej, inni gorzej (polecam serial "Mindhunter"). Co się tyczy kościoła katolickiego - nie sądzę aby w najbliższej przyszłości zniesiono celibat, co moim zdaniem miałoby szanse wywrzeć jakiś pozytywny wpływ i unormować sytuację. Dopóki się to nie stanie - będzie to siedlisko potencjalnych zwyrodnialców - czy to z "predyspozycjami" naturalnymi czy też rozwiniętymi w trakcie posługi.
Tylko, że dziecioruchy są skutecznie ukrywane tylko w środowiskach religianckich.